Autor Wiadomość
midaro
PostWysłany: Pon 14:21, 03 Lis 2008    Temat postu:

Gratuluję i trzymam kciuki za wszystkie misie-patysie!
Beata Rudek
PostWysłany: Pią 16:16, 31 Paź 2008    Temat postu: a my już po pierwszym miesiącu zajęć:)

ufff! miesiąc cieżkiej pracy już za nami. Nikogo pewnie nie zaskocze faktem że... jest czasem ciężko:) i nawet nie chodzi o to że jestem zaskoczona poziomem trudności takich zajęć. Bylam swiadoma ze nie bedzie od razu różowo, wiem jak trudno jest naszym małym plywakom przystosować się zarówno do samej wody, jak i całej otoczki zajęc. Nasze zajęcia długo jeszcze nie będą poprawne i wielu błędów nie uda nam się uniknąć, bo sama jeszcze jestem grubo niedoświadczona:) Ale najbardziej zaskoczyło mnie to, jak bardzo moge czuć się zmęczona... poczuciem bezsilności, gdy często tylko ja tam wiem o co naprawde chodzi w danej zabawie, czy ćwiczeniu. ech....
Poza tym sama strona organizacyjna potrafi juz skutecznie zniechęcić, ale się nie poddajemy. jeżdzimy na basen do herbewa, bo innej opcji po prostu nie mamy. Tłuczemy się zapchanym autbusem4 przystanki walcząc niejednokrotnie o przeżycie:) ale w pewnym momencie okazalo się, ze nie tylko jest to najlepsza opcja, ale w ogole JEDYNA.
ależ się namarudzilam:) podobno co nas nie zabije to nas wzmocni a my z zajec na zajecia jestesmy coraz bardziej nakreceni:) zwlaszcza podczas takich chwil jak ta, gdy Kubuś (jako pierwszy z plywaków) zanurzył głowe pod wodą. nie wiem, kto byl bardziej dumny: Kuba, jego mama, inne dzieci(ich spontaniczna radosna reakcja, naprawde mnie zaskoczyła!!!) czy....ja, bo pomyślalam ze dla takich chwil warto bylo powalczyćSmile takich momentów "mało- dużego szczęścia" na każdych zajęciach jest coraz wiecej i to nas mobilizuje. a najbardizej nas cieszy, gdy dzieci które się bały, zaczynaja czekac na te zajecia i upominać sie o wiecej.
pozdrowienia z chatki puchatka

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group