Autor Wiadomość
midaro
PostWysłany: Wto 21:38, 02 Cze 2009    Temat postu:

Oczywiście co się tyczy metodologii zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Mnie tylko chodzi o to, że ludzie mający uprawnienia do pracy danymi metodami oraz praktykę, potrafią właściwie ocenić skuteczność danej techniki dla danego pacjenta. Między innymi po to stosuje się w czasie badania pacjenta terapię próbną. Nie można zapominać też, że pracujemy nie tylko na polu fizycznym. Te same objawy mogą mieć różne przyczyny. Wymagają wtedy zupełnie innego podejścia. Dlatego do końca nie sugeruję się takimi badaniami (nie twierdzę, że nie są potrzebne). Sam doświadczyłem, że laser w rękach dobrego "akupunkturzysty" ma działanie przeciwbólowe.
Podoba mi się, że podejmujesz takie tematy na forum. Może kiedyś się spotkamy i połączymy wspólnie siły. Dla mnie by to było ciekawe doświadczenie.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
KcK
PostWysłany: Pią 0:34, 29 Maj 2009    Temat postu:

midaro jeśli mowa o terapii- racja, jednak jeśli mówimy o prowadzeniu badań to w tym wypadku, tak jak zauważyła Anna, należy dobrać pacjentów. Taka już jest metodologia badań naukowych, aby mieć jednorodną grupę pacjentów.

Ciekawostka- lekarze zlecając rehabilitację (dobierając metodę do pacjenta) bardzo często przy wszelakich bólach kierują pacjentów na laseroterapię. Jak wynika z badań- laser nie ma działania przeciwbólowego Rolling Eyes Także jesze raz- warto badać skuteczność, bo często nawet dobierając terapię do pacjenta może ona kazać się nie skuteczna (strata czasu, pieniędzy, itd), jeśli wykazuje skuteczność to można ją promować.

Nie chciałbym nikomu czegokolwiek zarzucać czy się wybijać. Ja tylko przedstawiam swoje zdanie... I wydaje mi się, że przy obecnej wiedzy nt prowadzonych przez Was metod, warto obiektywnie sprawdzić czy i w jakim stopniu są efektywne. Tymbardziej, że póki co temat ten jest traktowany po macoszemu i niezwykle mało jest takich badań na świecie, a w Polsce szczególnie.

Pozdrawiam serdecznie Smile
midaro
PostWysłany: Śro 18:27, 27 Maj 2009    Temat postu:

"Tak na marginesie... prowadząc badania nad skutecznością wynik nie musi być korzystny dla danej metody. Wprawdzie nie będzie to promowało metody ale ukaże faktyczne jej możliwości (bez dyskredytowania czy też idealizowania), czyste EBM"

W terapii ważne jest żeby pamiętać o tym, że dobieramy metodę do pacjenta, a nie pacjenta do metody. Jeśli użyjemy właściwej metody dla danego pacjenta to wynik zawsze będzie korzystny dla danej metody, a przede wszystkim dla pacjenta Very Happy
KcK
PostWysłany: Śro 0:38, 27 Maj 2009    Temat postu:

Coś czuję, że jak rzucę pomysł to ktoś mi sprzątnie sprzed nosa prace badawczą do magisterki... Zaryzykuje... Twisted Evil Żadna jednostka chorobowa nie da nam "identycznie zgodnej" grupy, którą możemy poddać badaniu, jednak są schorzenia, które mniej lub bardziej się nadają do pierwszych badań w przecieraniu szlaku.

Musiałbym zerknąć do bibliografii, ale chyba w USA przeprowadzono badania porównawcze skuteczność AIX massage i Watsu w fibromialgii. Watsu okazało się metodą skuteczniejszą. Mając metodę i schorzenie możemy przeprowadzić conajmniej kilka badań.... "wplyw Watsu na subiektywne odczuwanie bólu pacjentów z fibromialgią", "wpływ metody Watsu na napięcie mięśniowe okolicy punktów spustowych u pacjentów z fibriomialgią", "poprawa jakości snu u pacjentów z fibriomialgią".

Szukając bibliografii do swoich prac najpierw się zmartwiłem, że "nic o tym nie ma, nawet po angielsku jest mało co" jednak bardzo szybko uśmiechnąłem się do siebie z myślą "właśnie znalazłeś świetne miejsce do rozwoju swojej przyszłości czy kariery, a w dodatku w interesującym cię temaci"

Aniu... Wink sądzę, że Halliwick również daje ogromne możliwości. Myślę że dokładna anliza wskazań do tej metody podsunie nie jeden pomysł.

Tak na marginesie... prowadząc badania nad skutecznością wynik nie musi być korzystny dla danej metody. Wprawdzie nie będzie to promowało metody ale ukaże faktyczne jej możliwości (bez dyskredytowania czy też idealizowania), czyste EBM Smile
midaro
PostWysłany: Wto 21:55, 26 Maj 2009    Temat postu:

Niestety, p. Śliwiński jest znany w środowisku fizjoterapeutów, szczególnie tych od rehabilitacji funkcjonalnej jako ignorant. Nie zdziwiłbym się jak zacznie niedługo prowadzić kursy Watsu wykazując, że to są czary-mary Confused Jak wcześniej pisałem pewnych rzeczy nie da się zbadać szkiełkiem i okiem ale to nie znaczy, że nie istnieją. Niektóre sprawy wymagają szerszego pojmowania, nie tylko akademickiego.
Ważne jest to co robimy i jak to robimy, a nie udowadnianie "wyższości świąt bożegonarodzenia nad świętami wielkiej nocy" ludziom, którzy nie dojrzeli jeszcze do takiej wiedzy. Większość z nich dysponuje wiedzą z przed 30 lat i boi się nowości. Często nie rozumiejąc jej zagłębiają się w swoje badania i tam pozostają. A tu, jak Ania napisała, nie ma identycznych dzieci z MPD i jak to zbadać? Very Happy
Mirek
PostWysłany: Wto 11:28, 26 Maj 2009    Temat postu:

KcK napisał:

Do teraz zastanawia mnie czy był on wynikiem złego przygotowania/przedstawienia prezentacji, Rolling Eyes czy też obrazem podejścia, jakie mają wybitni fizjoterapeuci na temat metod terapii w wodzie

Bardziej to drugie.
Mam wrażenie że po prostu niektórzy za bardzo oddalili się od praktyki.
Podobnie było z aktywną...
Teoria jedno a życie pokazuje zupełnie co innego. Zatrzymali się w epoce stania przy brzegu basenu i moczeniu czoła lub ćwiczeń w tanku, Liczy się zakres ruchu i odciążenie, a funkcja, kto by sie funkcją przejmował...
KcK
PostWysłany: Pon 21:33, 25 Maj 2009    Temat postu:

W tym roku odbyła się VII Międzynarodowa Konferencja Studenckich Kół Naukowych i Młodych Pracowników Nauki pt "Ruch jako lek..." w Głuchołazach. W tym roku patronat nad nią miały: Politechnika Opolska, AWF Wrocław oraz AWF Poznań.

Odbywa się co roku, koszt 300zł od osoby, jest to konferencja dla studentów, którzy przedstawiają wyniki badań prowadzonych w Kołach Naukowych. Zdarzają się również prace poglądowe. Osoby nie będące studentami również mogą występować (w sesji VIP- na zaproszenie, zazwyczaj gwiazdy fizjoterapii) jako uczestnicy (fizjoterapeuci po studiach).

Ogólnie klimat jest ciekawy, jednak duży wpływ na dyskusję ma skład komisji i jej podejście do tematu.
Anna
PostWysłany: Pon 18:27, 25 Maj 2009    Temat postu:

Porównanie dwóch metod - suchej i mokrej - na pewno wzbudziłoby emocje Smile. Tylko, "konia z rzędem" temu kto znajdzie DWADZIEŚCIORO IDENTYCZNYCH dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym albo 20 IDENTYCZNYCH dzieci z ADHD albo, nie wymagajmy zbyt wiele - chociaż dwoje...?
Może można znaleźć osoby z podobnymi dolegliwościami bólowymi kręgosłupa ale jeśli chodzi o neurologię to sprawa, z góry skazana jest na...emocje w dyskusji.

A czy w przyszłym roku też tam będzie konferencja, bo o tej nie wiedziałam a chętnie bym pojechała?
W ogóle jeśli wiecie o konferencjach, które mają się odbyć i można na nich powiedzieć kilka słów albo tylko być uczestnikiem to informujcie na forum.
Warto jeździć i uświadamiać albo nawet dawać pokazy czy właśnie dyskutować na poziomie merytorycznym a nie emocjonalnym. Tylko takie dyskusje mają sens.
KcK
PostWysłany: Pon 14:01, 25 Maj 2009    Temat postu:

Dziękuję za zaproszenia Smile Jestem pewien, że w przyszłym roku akademickim wezmę udział w kursie którejś z metod. Przyznam, że wolałbym zacząć od Watsu. Niestety najbliższy kurs Watsu1, który odbędzie się w sierpniu w Poznaniu, odpadł z racji na niedogodny termin. Mam nadzieję, że nie będzie trzeba długo czekać na kolejny...

Odnośnie "zasypywania" wszelkich czasopism materiałami nt wspomnianych metod... Jako uczestnik zeszło- i tegorocznej konferencji w Głuchołazach mogę powiedzieć, iż prace poglądowe są z założenia dyskredytowane. Największe zainteresowanie komisji budzą prace badawcze (o najwyższym poziomie metodologii badań naukowych).
W związku z czym warto się zmobilizować, jednak nie spieszyć... Przygotowanie badań porównujących skuteczność dwóch metod (mokrej i suchej) w danym schorzeniu byłoby najlpesze. A napewno spotkałoby się z dyskusją- zawsze tak jest kiedy nowość rywalizuje z dotychczasowym stanem.

Z racji na specyficzną wypowiedź prof. Śliwińskiego, ocenę własnej pracy zaprezentowanej w Głuchołazach pozostawiam Panu Tomaszowi.
Adam Ulacha
PostWysłany: Pon 9:47, 25 Maj 2009    Temat postu:

Z tego co piszecie mam wrażenie, że do pana Śliwińskiego może trafić jakiś doktorat na tematy wyżej wymienione. Albo to co pisze Ania - im więcej artykułów w fachowej prasie, tym świadomość większa i być może zmiana nastawienia "autorytetów". Fajnie by zrobić jakieś długoterminowe badania i opisać je w jakiejś pracy.
Albo.. zaprosić panów np na sesję Watsu Wink
Myślę, że wszystko ma swój czas. Początki są zawsze najtrudniejsze.
Anna
PostWysłany: Pon 8:30, 25 Maj 2009    Temat postu:

Tomku,
bardzo chętnie napiszę kolejny artykuł nt. Halliwick. Jak myślisz / myślicie, do których czasopism? Ja uważam, że można "przypuścić" frontalny najazd: Rehabilitacja Medyczna, Fizjoterapia, Integracja. I chyba trzeba na forum zamieścić pdf-y z charakterystyką Halliwick i Watsu.

Panie Kacprze - zapraszam niezmiennie, czyli od pojawienia się na naszym forum, na kurs Halliwick.
KcK
PostWysłany: Pon 0:36, 25 Maj 2009    Temat postu:

Witam,
Jako w/w prelegent miałem okazję przyjąć na siebie komentarz przewodniczącego komisji prof. Śliwińskiego...

Do teraz zastanawia mnie czy był on wynikiem złego przygotowania/przedstawienia prezentacji, Rolling Eyes czy też obrazem podejścia, jakie mają wybitni fizjoterapeuci na temat metod terapii w wodzie. Sad (?)

Słuchając komentarza prof. Zofii Ignasiak, odnośnie drugiej prezentacji n.t. Watsu (przedstawiał kolega z Poznania), podsumowanie było mniej dosadne, lecz z podobnym nastawieniem.

Pozostaje mi cieszyć się z możliwości bezpośredniej rozmowy z Panem Zagórskim.

Pozdrawiam.
Kacper Treder
Tomasz Zagórski
PostWysłany: Nie 13:32, 24 Maj 2009    Temat postu:

Miałem okazję uczestniczyć w konferencji w Głuchołazach i wysłuchać wystąpienia nt Watsu, Hallwick i BRRM.
Komentarz krajowego konsultanta ds fizjoterapii Dr. Śliwińskiego był następujący: wystąpienie nie wymaga dyskusji-to nie są metody, we wszystkich przypadkach chodzi o to samo, można to opisać jednym stwierdzeniem: metodyka ćwiczeń w wodzie.
Ignorancja Dra Śliwińskiego jest przerażająca, tym bardziej, że prelegent kilka minut wcześniej jasno przedstawił założenia i różnice pomiędzy metodami.
Czas najwyższy, aby coś z tym zrobić (dostarczyć publikacji).
Pozdrawiam
Tomasz Zagórski
Tomasz Zagórski
PostWysłany: Pon 20:53, 18 Maj 2009    Temat postu: Światowy Tydzień Watsu 2009

Witam,

Dzisiaj zaczyna się Światowy Tydzień Watsu, który od tego roku odbywa się w różnych terminach w każdym kraju.
Tradycyjnie zachęcam do robienia jak największej ilości sesji oraz
propagowania metody w lokalnym środowisku.

Zróbmy trochę szumu wokół Watsu Smile


Pozdrawiam

Tomasz Zagórski

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group