| jonczyk1987 |
 Wysłany: Nie 19:43, 11 Kwi 2010 Temat postu: Na prośbę Ani...słowa dotrzymuje! |
|
Witam!
Na ostatnim kursie w proszówkach (marzec 2010) wymienialiśmy doświadczenia z Ania na temat reakcji dzieci w sytuacjach nieprzyjemnych dla nich kiedy np. napiją się wody itp. Po pewnym czasie doszliśmy do wniosku że każde dziecko daje znak jeżeli coś jest nie tak. Natomiast w swojej pracy spotkałem się z dziewczynka, która bardzo skrywa swoje emocje a każde nieprzyjemne odczucia okazuje z dużym opóźnieniem. I tak było własnie podczas jednego ćwiczenia, kiedy woda dostała się do jej noska. Jej wyraz twarzy, zachowanie nie zdradzało tego nieprzyjemnego odczucia, nawet chciala kontynuować ćwiczenie. Jedyna różnica...wolniej mobilizowała sie do kolejnych prób. Dopiero po 5min popłakała sie i to był znak do którego nie powinienem był dopuścić! Uczymy sie na błędach, a ten bład nauczył mnie, żeby bardziej zwracać uwagę nie tylko na postępy ale na emocje- odczucia u dzieci niepełnosprawnych. Czasem nie powiedzą nam o wszystkim i będą czekać na naszą reakcje. Musimy dążyć do tego w swojej pracy, aby każda decyzja była w 100% trafna do potrzeb dziecka, a w tym konkretnym przypadku brakło obserwacji i cierpliwości. Skupiłem się za bardzo na ćwiczeniu zapominając z kim tak naprawde pracuje! Pozdrawiam:) |
|